piątek, 11 października 2013

Sandomierz – zwiedzanie, zabytki, co warto zobaczyć

Sandomierz – zwiedzanie, zabytki, co warto zobaczyć


Nazywany „małym Rzymem”, leżący nad Wisłą Sandomierz, jest jednym z najbardziej reprezentacyjnych miast województwa świętokrzyskiego.
Od średniowiecza , gród górujący nad rzeką jest jednym z najważniejszych ośrodków władzy w Polsce. Już za czasów Bolesława Chrobrego, o tej funkcji miasta wspomina Gall Anonim.  Kolejne wieki czynią go stolicą Księstwa Sandomierskiego, ale też nie oszczędzają od najazdów Tatarskich, które doszczętnie rujnują miasto.
Ponowna lokacja miasta następuje w XIII wieku przez Leszczka Czarnego, dzięki której Sandomierz odradza się z popiołów. W XIV wieku zyskuje już rangę  miasta królewskiego Korony Królestwa Polskiego i rozkwita dzięki handlowi zbożem.  Od tego czasu na sandomierskim zamku często rezyduje dwór królewski, jak i zagraniczni goście.
W XVI wieku, w mieście zawiązuje się ugoda sandomierska – porozumienie protestantów do walki z kontrreformacją, a blisko sto lat później Sandomierz obracają w gruzy wojny szwedzkie, które powodują ponowny jego upadek.
Mimo odbudowy, podczas zaborów Sandomierz trwa w ciągłej stagnacji spowodowanej położeniem na granicy Cesarstwa Rosyjskiego i Galicji.
I wojna światowa dotyka miasto, lecz od 1918 roku Sandomierz zaczyna prężnie się rozwijać. W latach 30stych XX wieku ma stać się stolicą Centralnego Okręgu Przemysłowego, lecz plany przekreśla wybuch kolejnej wojny.
Podczas walk na przyczółku baranowsko- sandomierskim, Sandomierz staje się areną walk. Na skutek manewru okrążającego, 18.08.1944 roku, Armia Czerwona zdobywa miasto, z małym dla niego uszczerbkiem.

Duża rola miasta w historii „danej Polski” i niewielkie zniszczenia wojenne sprawiają, że do naszych czasów zachowuje się olbrzymia część zabytków Sandomierza.

Jadąc drogą krajową 79 najlepiej zaparkować przy Alei Jana Pawła II. Po lewej stronie przed zamkiem i po prawej, na bulwarze wiślanym, czeka sporo miejsc parkingowych lecz w niedzielne południe ich liczba jest zdecydowanie niewystarczająca.
Pierwszym zabytkiem wartym odwiedzenia jest Zamek Królewski. Wznosi się na wzgórzu i po prostu nie można go nie zauważyć.


Budowla została pierwotnie wzniesiona z polecenia Kazimierza Wielkiego , przebudowywana na styl renesansowy i zniszczona w czasie najazdu szwedzkiego. Do dziś pozostało zachodnie skrzydło zamku, w którym mieści się muzeum.


Z zamku ul. Mariacką kierujemy się do Bazyliki Katedralnej Narodzenia Najświętszej Marii Panny. To największa świątynia w mieście, zbudowana w stylu gotyckim, w XIV wieku.
Dalej idziemy ul. Jana Długosza.
Po prawej stronie ulicy znajduje Collegium Gostomianum, które od strony Wisły znakomicie komponuje się z panoramą miasta.
To jedna z najstarszych szkół średnich w Polsce i zarazem dawne kolegium jezuickie. Najstarsza część budynku pochodzi z XVII wieku.


Idąc dalej ulicą Długosza, skręcamy w prawo, w kierunku charakterystycznego budynku z cegły, ozdobionego w romby ułożone z zendrówki. To „Dom Długosza”, ufundowany przez kronikarza i zbudowany w stylu gotyckim, w XV wieku.


W środku mieści się Muzeum Diecezjalne – skromne, ale bogate i warte polecenia. Zawiera wiele wartościowych zbiorów, np. krzyż ofiarowany przez króla Władysława Jagiełłę, czy najstarszy portret tego władcy (według wielu opinii).
Po odwiedzeniu budynku, idziemy dalej prosto i po kilkuset metrach skręcamy w ulicę Krótką, a następnie Mariacką.  Nią docieramy aż do Rynku.


Centralnym punktem placu jest Ratusz.
Początkowo zbudowany w stylu gotyckim, w miarę upływu lat przebudowany na styl renesansowy i zwieńczony attyką. W XVII wieku dodano do niego charakterystyczną wieżę z zegarem słonecznym. Ratusz jest jedną z najbardziej charakterystycznych budowli Sandomierza. W środku znajduje się oddział Muzeum Okręgowego.
Rynek jest wart baczniejszej uwagi. Koniecznie należy obejść go wokoło i obejrzeć piękne fasady renesansowych kamienic, po czym można zatrzymać się w jednej z wielu restauracji na dłuższy postój.

W okolicach rynku, przy  ulicy Oleśnickich znajduje się wejście do podziemnej trasy turystycznej. Ta licząca 470 metrów ścieżka poprowadzi nas przez dawne piwnice kupieckie, wydrążone w lessach starego miasta. Wyjście z niej w znajduje się w ratuszu.
Z rynku kierujemy się bezpośrednio na północ, w ulicę Opatowską.


Już z oddali widać charakterystyczną, ceglaną wieżę bramną. Brama Opatowska jest jedyną zachowaną, z czterech jakie broniły wejścia do miasta. Wybudowana w XIV wieku na polecenie Kazimierza Wielkiego, dziś oferuje turystom wspaniały widok na Sandomierz.
Od Bramy Opatowskiej wracamy w stronę rynku ul. Żydowską.
Po przejściu około 150 metrów po prawej stronie mijamy dawną Synagogę.
Ulica Żydowska wkrótce przechodzi w Zamkową. Właśnie nią kontynuujemy marsz i po przejściu kilkudziesięciu metrów zatrzymujemy się przy charakterystycznych schodach i wcięciu pomiędzy budynkami z prawej strony.


To Furta Dominikańska, tzw. Ucho Igielne, które jest jednym z miejskich „smaczków”. Teoretycznie wcięcie w murze, w praktyce przyciąga tłumy ludzi, którzy chcą zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie właśnie w tym miejscu.

Tu oględne zwiedzanie  zabytków architektonicznych Sandomierza się kończy. Powtarzam, zwiedzanie „oględne”, „na szybko”. W mieście znajduje się wiele innych, nie wspomnianych przeze mnie obiektów, z pewnością wartych obejrzenia.

Oprócz niebanalnej architektury Sandomierz reprezentuje sobie również bogactwo naturalne.


Niedaleko Zamku znajduje się lessowy wąwóz królowej Jadwigi. Najlepiej wejść do niego od strony ul. Staromiejskiej, zwiedzając po drodze kościół św. Jakuba.
Wąwóz ma około 0,5 kilometra długości i do 10 metrów wysokości, co na świętokrzyskie warunki jest naprawdę imponujące.

Obowiązkowym punktem wycieczki powinien być również Bulwar Wiślany. Niedawno odnowiony, jest bardzo przyjemnym miejscem do wypoczynku nad Wisłą. Z bulwaru rozpościera się wspaniały widok na Zamek i Katedrę, w okolicy można wypożyczyć kajaki i rowerki wodne, a prom oferuje rejsy Wisłą.
Niedaleko Sandomierza położone są góry Pieprzowe. Aby dostać się do nich należy znaleźć ul. Błonie, na wschód od miasta i dojechać nią aż do końcowego parkingu na wałach wiślanych.


To doskonałe miejsce aby zostawić samochód na czas spaceru. Tu również zaczyna się teren Rezerwatu Przyrody „Góry Pieprzowe”.
Wzgórza są jednymi z najstarszych wzniesień w Polsce. Zbudowane z łupków zdecydowanie różnią się od otaczającego krajobrazu. Choć wypiętrzone tylko około 40-60 metrów nad poziom Wisły, stanowią interesującą  atrakcję okolicy. Przez Góry Pieprzowe prowadzi szlak czerwony, który przecina teren całego rezerwatu. Przejście go jest najszybszą formą zwiedzenia Gór Pieprzowych, które osobiście bardzo polecam.
Ze wzniesień rozpościera się spektakularny widok na Wisłę i Sandomierz.

Położone na wzgórzu miasto przyciąga turystów z całej Polski, którzy z pewnością nie mogą narzekać na brak atrakcji. Starówka cieszy oko nie tylko mnogością historycznych budowli, muzeów i kamienic, ale stanem zachowania większości obiektów.
Ten jest zdecydowanie godzien podziwu. Odnowione kamienice, schludne ulice i porządek może być przykładem dla innych miast, które chciałyby przyciągnąć turystów.
Sandomierzowi się to  stu procentach udało, czego możemy być naocznymi świadkami, wybierając się do miasta w słoneczne, niedzielne popołudnie.

Pozdrawiam
Tomasz Duda

1 komentarz: